Aktualności

KSAP, powołując się na przyjęcie nowelizacji ustawy o służbie cywilnej i ustawy o KSAP, nie będzie w tym roku organizować rekrutacji. Pisze o tym w dzisiejszym DGP Artur Radwan, a w jego artykule można znaleźć komentarz Jerzego Siekiery, prezesa SAKSAP. Stowarzyszenie wysłało zapytanie do Dyrektora KSAP i Prezesa Rady Ministrów w sprawie tegorocznego naboru. Naszym zdaniem nowelizacja ustawy nie wykluczała rekrutacji do KSAP w tym roku.

Los dotychczasowego modelu kształcenia opartego na otwartym naborze, wydaje się przesądzony, skoro KSAP zrezygnowała z niego jeszcze przed wejściem w życie ustawy. Takie działanie, brak rekrutacji i brak dobrej komunikacji, uderza w osoby, które chciały przez KSAP dołączyć do służby cywilnej.

Państwo powinno działać w sposób przewidywalny: jeżeli przez 30 lat co roku prowadzona była rekrutacja, niedoszli kandydaci spodziewali się jej w tym roku. Część z nich, jeśli wybrane zostanie kształcenie wyłącznie dla obecnych urzędników, będzie musiała dopiero dostać się do służby cywilnej. Następnie po paru latach będzie aplikować do Szkoły. Jest to mnożenie barier dla tych nielicznych, którzy chcieli stać się częścią apolitycznej i profesjonalnej administracji i z nią wiązali karierę zawodową.

Służba cywilna dzisiaj nie jest atrakcyjnym miejscem pracy. Brak konkursów na stanowiska kierownicze, niejasne kryteria awansu, podwyżka wynagrodzenia, która nawet nie rekompensuje inflacji, generalnie niskie zarobki przy dużej odpowiedzialności. Naszym zdaniem faktyczna likwidacja dotychczasowego modelu kształcenia w KSAP tylko w tej sytuacji zaszkodzi, bo wyklucza dopływ osób z zewnątrz. Bez dobrych urzędników nie będzie dobrze działającego państwa.